Która nigdy tego nie zrobiła, niech pierwsza rzuci kamień. Nigdy nie ukryłaś oczka w rajstopach zakładając kozaki lub dłuższą spódnicę? Nie przypięłaś broszki na małej plamce, lub nie założyłaś marynarki tylko po to, żeby ukryć dziurę na plecach koszuli? A może żeby ukryć lekko przetłuszczone włosy cały dzień chodziłaś w czapce, lub dziwnej fryzurze? Nie martw się, nie jesteś sama. Każda kobieta popełnia takie małe grzeszki, nie da się przecież wiecznie być idealną. Czasem zapomnimy zrobić pranie, nie mamy siły myć włosów po ciężkim dniu bo wolimy po prostu iść spać. To nic złego, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Więc nie podziwiaj wiecznie pięknie ubranej koleżanki, ona na pewno robi to samo. Może zachowuje się normalnie, ale na pewno coś ukrywa. Pod luźnym szalem czai się plama na koszuli, a rękawy marynarki podwinęła, bo i tak były pogniecione. Wszystkim się to zdarza, nawet najlepszym.