Każdy ma coś takiego, czego nie przełknie. Po prostu nie przejdzie mu to przez gardło. Im człowiek starszy tym takich rzeczy ma mniej albo w ogóle. Jednak dzieci patrzą na gotowanie i kulinaria, na warzywa i owoce bardzo podejrzanie. Kiedy człowiek dorasta zdaje sobie sprawę, że niektóre rzeczy są bardzo smaczne mimo, że we wczesnej fazie swojego życia nie brał tych rzeczy do ust. Dzieci często nie lubią różnych przypraw. Ja na przykład nie lubiłem pomidorów. Dochodziło do tego, że miałem płacone za każdy kawałek zjedzonego pomidora. Dziś pomidor to podstawa mojej kuchni, mojego gotowania, moich sałatek. Nie wyobrażam sobie gotowania bez pomidora. Nie lubiłem również czosnku, a teraz z czosnkiem wręcz przesadzam, bo wszędzie go dodaje bardzo dużo. Jest jedna rzecz, którą z moich obserwacji nie wszyscy zjedzą. To tatar. Nie jest to kwestia smaku, a świadomości, że jemy surowe mięso. Tatar sam w sobie jest smaczny, ale większość ludzi odrzuca fakt jedzenia surowego mięsa. Trzeba się do tego przekonać.