Kto uważnie śledzi modę, ten wie, że co jakiś czas projektanci pokazują nam coś, co wydaje się dziwnie znajome. Żeby nie nazwać tego ?odgrzewanym kotletem?, ładnie mówmy o ?powrocie? lat siedemdziesiątych, długości maksi, czy czegokolwiek innego. Nawiązania do minionych epok, stylów, a nawet sztuki pojawiają się w modzie cyklicznie. Wydaje się, że wystarczy siedzieć w miejscu, nic nie robić i czekać na moment, w którym znów będziemy na topie. To doskonały powód, żeby skupić się na swojej garderobie i nie wyrzucać ubrań, które wydają się być przeżytkiem. Cieszymy się przecież, gdy w szafie mamy znajdziemy jej ubrania z młodości, które dziś z powodzeniem możemy nosić jakby były prosto ze sklepu. Swoje możemy potraktować tak samo, z myślą o przyszłych córkach, lub o sobie samej z przyszłości. Nosząc prawdziwe ?vintage? zyskujemy na oryginalności, a nasze stylizacje mają w sobie duszę. Oczywiście, nie powinnaś przechowywać wszystkiego, co kiedykolwiek kupiłaś. Wybieraj mądrze, a za parę lat będziesz cieszyć się ze starych ubrań jak z nowego zakupu.